No nie jest zle, jak na razie nie narzekam, w szkole idzie mi w miare w miare, :o) Moje kochanie tez jeszcze zyje ale jak narazie, to jest chory :o((( moje słoneczko sie rozchorowało, :o((( ale moze wyjdzie z tego za niedlugo :PPP mm nadzieje.... tylko, ze jak on jest chory to strasznie marudzi ;o) ale da sie zniesc - jak kocham to zniose .
Teraz wlasnie jem obiad i pisze
Doszlam do wniosku, ze teraz nie pisze mi sie tak jak kiedys nim pokasowali te notki, nie umie zaczac pisac tak jak wczesniej, wtedy to byla dla mnie ciaglosc tak jakby pewnej histori, a teraz .....? cos wyrwane z kontekstu :o(((
hmmmm......... z reszta....... teraz juz calkiem nie wiem co pisac
kiedys cos jeszcze tu napisze, moze jutro a moze jeszcze dzisiaj :o)
pa pa POZDRUUUFFKOOO :P
Dodaj komentarz