No i mam duzo zaliczania w szkole ale teraz jakos lepiej do tego podchodze, bo ostatnio sie zalamala, juz calkiem doszlaam do wniosku,ze nie zdam ze sobie nie poradze, ale mój Tomus kochany, mnie trzyma na duchu, (chyba tylko on), bo reszta mnie dobija , i za to tez kocham tego mojego facet, on jest naj.... naj... najwspanialszy,... Kocham cie. ;)) No a wiec musze sie wziasc za ta szkole !!choleraaaaa !!! jeszcze tu cos kiedys dopisz .pa.
Dodaj komentarz